COMA - rozmowa z liderem Zespołu, Piotrem Roguckim
- Dodano:
- Autor: Julia Szczepaniak
- Kategoria: Koncerty
W sobotę, 26 lutego, w Katowickim Spodku odbędzie się reaktywowany po 10 latach legendarny festiwal „Odjazdy". Organizatorzy zaprosili do udziału sześć zespołów, wśród nich zespół COMA. Wcześniej natomiast, 12 lutego, miała miejsce w Poznaniu druga odsłona festiwalu „Rock in Arena", na którym także zagrał wspomniany zespół. To właśnie tam udało się nam przeprowadzić krótką rozmowę z liderem zespołu, PIOTREM ROGUCKIM. Rozpoczęliśmy oczywiście od nawiązania do Śląska...

PR: Nie da się ukryć, że muzyka rockowa na Śląsku jest odbierana bardzo entuzjastycznie. Ludzie podchodzą do niej z sercem. Być może wynika to z długiej, rock&rollowej historii, którą Śląsk posiada. Ten rejon jest bardzo związany z polską muzyką rockową. Stamtąd wywodzą się różne eksperymentalne zespoły, takie jak KAT czy Dżem, które zapisały się na długo w historii polskiego rocka. Powodem może być też to, że w przeszłości odbywały się tam różne ważne koncerty rockowe i aby je zobaczyć na Śląsk zjeżdżali się ludzie z całej Polski. Teraz to uległo zmianie. Festiwale się rozproszyły, zespoły zagraniczne przyjeżdżają wszędzie, a nie tylko do Spodka, bądź Chorzowa. Ale pomimo tego w ludziach pozostaje pewien duch. Sam nie wiem skąd to wynika, ale zawsze, kiedy jedziemy koncertować na Śląsk, mamy wystarczająco dużo energii, żeby oddać publiczności całą moc naszej muzyki. I wiemy, że przyjęcie będzie znakomite, że będzie to dla nas niezapomniany czas. Podczas występu interakcja publiczności jest tak wielka, wydziela się tyle adrenaliny, że później ciężko jest zasnąć /śmiech/.