"Najcenniejszą rzeczą jest dla mnie wolność tworzenia ze swojego wnętrza. Najcudowniejszymi w fotografii prostota i emocje. Kiedy mogę je uchwycić. Najdoskonalej jest, gdy można je odczuwać patrząc na gotowy obraz" - tak Veroniq Zafon mówi o swoich fotografiach, które we wrześniu i październiku br. prezentowane będą w rybnickiej Galerii Jasnej. Fotografie bytomskiej artystki przedstawiają subtelne, czarno-białe akty, wygimnastykowane młode tancerki na tle martwej materii - złomu. Mówi się powszechnie, że prace te są polską odpowiedzią na kalendarz Pirelli.